W ciągu ostatnich dziesięcioleci w Internecie zaszło wiele zmian. Ale nie wszyscy wiedzą, że globalna sieć ma też wadę, która nie jest widoczna dla przeciętnego użytkownika. Ta ciemna powierzchnia sieci nazywa się Darknet, co dosłownie oznacza „ciemną sieć”. Czym jest „darknet”? Czy ktokolwiek może się tam dostać?
Darknet: informacje ogólne
Zwykle termin „darknet” odnosi się do specjalnej sieci prywatnej, która działa w trybie bezpiecznym. Połączenie przez taką sieć jest nawiązywane tylko między zaufanymi użytkownikami. W komunikacji często nazywają siebie „przyjaciółmi”.
W tej zamkniętej części sieci szeroko stosowane są niestandardowe porty i protokoły. Główną cechą tego segmentu jest pełna anonimowość komunikacji i wymiany plików.
Darknet jest używany najczęściej w przypadkach, gdy wymagane jest ukrycie wszelkich informacji przed ciekawskimi oczami. Uważa się, że ten segment sieci jest aktywny w nielegalnych działaniach, których rządy nie mogą kontrolować. Darknet stał się częścią sieci non-profit związanych z „podziemnymi” technologiami.
Wśród internautów nie ma zgody co do używania terminologii. Większość z nich kojarzy darknet z Deep Web i Dark Web. Te pojęcia są często umieszczane w jednym rzędzie i używane jako synonimy. Jednak każda z opisanych technologii internetowych ma swoją własną interpretację.
Deep Web jest rozumiany jako wiele stron internetowych, których zwykła wyszukiwarka nie może zaindeksować. Zazwyczaj takie strony są tworzone przez odpytywanie różnych internetowych baz danych.
Ciemna sieć nazywana jest „ciemną siecią”. Zakłada się, że sieć ta jest reprezentowana przez fragmenty, w których wymagane jest specjalne oprogramowanie, które można znaleźć w domenie publicznej. Jednak wszystkie dane „ciemnej sieci” odnoszą się do ogólnej, globalnej sieci.
Informacje w dark webie są ukryte pod osłoną specjalnego oprogramowania. Jest chroniony przez szyfrowanie, aby zagwarantować pewien stopień anonimowości. Wykorzystuje domeny i protokoły, na które zwykły internauta nigdy nie natknie się przypadkowo.
Z historii darknetu
„Ciemny Internet” zaczął nabierać kształtu pół wieku temu. Ze względów bezpieczeństwa został odizolowany od sieci Arpanet, która stała się podstawą współczesnego Internetu. Fundament globalnej sieci publicznej jest budowany przez amerykańskich ekspertów wojskowych od 1969 roku. „Ciemna” część przyszłego Internetu była wymagana do zbierania danych, których potrzebował Arpanet; zapewniono tam anonimowość.
Zamknięty segment sieci zaczął zyskiwać dużą popularność od 2002 roku. Założono, że będzie otwarty dostęp dla indywidualnych użytkowników, którzy będą mogli swobodnie wymieniać pliki i informacje. Do obsługi segmentu stworzono kanały o dużej przepustowości.
Korzystanie z Darknetu
Dlaczego przeciętny użytkownik szuka dostępu do „ciemnej strony” sieci? Badacze uważają, że w ten sposób ludzie chcą zapewnić sobie prywatność i uniknąć ewentualnych represji politycznych. Segment prywatny może być używany przez tych, którzy rozpowszechniają dokumenty chronione prawem autorskim. Niektórzy ludzie myślą o wykorzystaniu zamkniętych kanałów komunikacji do popełniania niestosownych działań w obszarze informatyki. Z tego powodu darknet jest bardzo atrakcyjny dla podejrzanych osób i struktur przestępczych.
Ci, którzy nie są zaznajomieni z pojęciem „ciemnego Internetu”, uważają, że jest to ognisko wszystkiego, co jest zabronione i nielegalne. Uważa się, że to w tej części sieci przygotowywane są najważniejsze przestępstwa:
- morderstwo;
- handel narkotykami;
- pornografia;
- handel niewolnikami;
- nielegalna sprzedaż narządów ludzkich.
Jest informacja, że w darknecie, jeśli chcesz, możesz znaleźć sklepy internetowe sprzedające wszelkiego rodzaju bronie i fałszywe dokumenty.
Główną cechą darknetu jest to, że żaden rząd na świecie nie jest w stanie kontrolować takiej działalności, ponieważ ten segment Internetu jest reprezentowany przez strony nieindeksowalne. Nie można ich znaleźć w żadnej wyszukiwarce. Nie możesz znaleźć takich zasobów za pomocą zwykłej przeglądarki.
Jak dostać się do darknetu
Na początek powinieneś przypomnieć sobie funkcje zwykłego Internetu. Jest reprezentowany przez wiele stron, które mogą być łatwo indeksowane przez wyszukiwarki. W otwartej części globalnej „sieci” można znaleźć sieci społecznościowe, zasoby do pracy zdalnej, platformy do kupowania i sprzedawania czegokolwiek.
Ale jeśli chodzi o „ciemny internet”, sytuacja diametralnie się zmienia. Dostęp do tego zamkniętego segmentu sieci zapewniają usługi specjalne. Jednym z nich jest przeglądarka Tor. To oprogramowanie może otwierać strony, które kończą się na.onion (przetłumaczone z angielskiego - "bow").
Standardowe katalogi linków zwykle służą jako przewodnik po kraju cebuli. Nie może być inaczej, bo tradycyjne wyszukiwarki nie działają w tej części sieci. Ale nawet przy pomocy przeglądarki „cebulowej” nie da się czegoś znaleźć za pomocą zwykłych wyszukiwarek w zamkniętym segmencie. Informacje umożliwiające dostęp do „ciemnej strony” sieci są przechowywane na forach, na których wymagana jest rejestracja. W niektórych przypadkach poszukiwacz przygód będzie musiał przeprowadzić testy i dać swoje ciężko zarobione bitcoiny, aby uzyskać dostęp do informacji.
Ale i tutaj na użytkownika czekają niespodzianki. Darkenet to wędrowne bagno i ruchome piaski. Informacje są tutaj w ciągłym ruchu. Poszczególne witryny obecne w katalogach mogą już nie istnieć w momencie dostępu do nich. Same katalogi też co jakiś czas się przemieszczają, zmieniają adresy.
Nawet pobieżne przejrzenie katalogów ujawnia, że wiele „brudnych” informacji znajduje się w „ciemnym Internecie”. Tutaj znajdziesz:
- oferuje kupno fałszywych dokumentów;
- kryjówki hakerów;
- punkty sprzedaży dla handlarzy bronią;
- zasoby do dystrybucji pornografii;
- propozycje nielegalnego zakupu waluty.
Należy pamiętać, że wiele linków do takich zasobów jest wykorzystywanych przez oszustów, którzy starają się wyłudzić pieniądze od łatwowiernych przybyszów, którzy po raz pierwszy zanurzyli się w czeluściach darknetu.
Badacze uważają, że pozytywną stroną darknetu jest fakt, że każdy tutaj może swobodnie wyrażać swoje myśli bez obawy przed prześladowaniami politycznymi. Według niektórych doniesień w tym segmencie znajdują schronienie dysydenci z wielu krajów świata. Prowadzą swoje blogi, na których wymieniają się pomysłami i przemyśleniami. Na otwartych stronach internetowych politycy prześladowani przez władze nie mogą tego zrobić: nieuchronnie spotkają ich prześladowania.
Zastanów się dobrze przed surfowaniem po ciemnej stronie sieci. Główne pytanie brzmi: dlaczego tego potrzebujesz? Szukasz zasobów, które są zakazane na „powierzchni”? Przygotuj się wtedy, że Twoja aktywność nie pozostanie niezauważona przez właściwe organy monitorujące bezpieczeństwo sieci. Należy pamiętać, że absolutnie pełna anonimowość, nawet w zamkniętym segmencie Internetu, nie jest nikomu gwarantowana. Dowodem na to jest okresowe ujawnianie się osób, które za pomocą darknetu były zaangażowane w oszustwa, szantaż i inne niestosowne, jeśli nie po prostu karne, sprawy.
Jeśli zamierzasz opanować darknet tylko po to, by zaspokoić własną ciekawość, możesz być rozczarowany. Przeglądanie „ciemnego internetu” jest bardzo, bardzo nudne bez żadnego celu. Tutaj również nie są udostępniane do publicznego wglądu najważniejsze, niejawne materiały. Są dostępne tylko dla wąskiego kręgu ludzi, którzy tylko sobie ufają i nie wpuszczają ciekawskich nieznajomych do swojego zamkniętego świata.
