W początkach Internetu algorytmy wyszukiwania były bardzo prymitywne. W tamtych czasach tradycyjne firmy wydawały ogromne pieniądze na reklamę. Nikt nie wiedział, że można z powodzeniem wykorzystać dziury w algorytmach wyszukiwarek i reklamować się w sieci przy minimalnych nakładach inwestycyjnych. Ale niektórzy entuzjaści stworzyli własne witryny, zastosowali różne sztuczki i weszli na szczyt wyników wyszukiwania, aby zarobić dobre pieniądze.
Jednak z biegiem czasu sytuacja się zmieniła. Wyszukiwarki zaczęły zarabiać na swoich usługach, przerośniętych poważnymi budżetami, co pozwoliło im przyciągnąć do pracy dobrych specjalistów. To oni pomogli opracować lepsze algorytmy rankingowe, które przez cały ten czas zbliżały warunki walki o pozycję lidera w wynikach wyszukiwania do tradycyjnych metod promocji. A dziś wygrywa nie najsprytniejszy, ale najbardziej doświadczony, najbardziej utalentowany i ten, który naprawdę chce pomóc końcowemu konsumentowi.
Problem polega na tym, że same algorytmy wyszukiwarek nigdy nie były doskonałe i teraz też nie są. Są ciągle ulepszane, pojawiają się nowe algorytmy, ulepszane są stare. Dlatego od czasu do czasu sprawa się trzęsie, co prowadzi do utraty pozycji niektórych serwisów. To obraża wielu webmasterów, ponieważ tracą dochody. Również ludzie, którzy nieustannie szukają sposobów na ominięcie zasad wyszukiwarek, nigdzie nie zniknęli. Próby dotarcia na szczyt wyników wyszukiwania z pominięciem reguł zawsze będą się pojawiać, a to doprowadzi do ulepszenia algorytmów.
Wcześniej za najbardziej udane rozwiązanie uznawano ranking witryn na podstawie liczby linków. Rzeczywiście, to prawda – im więcej linków prowadzi do strony, tym bardziej cieszy się autorytetem. Jest tu jednak jedna wada. Faktem jest, że nie można zrozumieć, który link pojawił się naturalnie, a który został szczerze sfałszowany, aby oszukać wyszukiwarki. Próbowano ulepszyć algorytmy, ale nadal nikomu nie udało się osiągnąć najlepszych wyników. W rezultacie trzeba było wymyślić coś bardziej merytorycznego.
I się pojawił. Teraz wyszukiwarki próbują wykorzystać informacje o tym, czy odwiedzający są zadowoleni z witryny, czy nie. Są to tak zwane czynniki behawioralne. Oznacza to, że aby ustalić, czy witryna jest popularna i czy zasługuje na wysokie pozycje, musisz szpiegować odwiedzających. Jeśli ludzie aktywnie podążają za linkami do stron witryny, spędzają tam dużo czasu, wypełniają formularze, subskrybują biuletyn, to ludzie lubią tę witrynę. I to już jest powód do zwiększenia jego pozycji w SERP.
Tak działają dziś wyszukiwarki. Aby dostać się na szczyt wyników wyszukiwania, musisz zrobić wszystko, co możliwe, aby witryna była jak publiczność. Oczywiście będziesz musiał również pozyskać linki, ponieważ są one nadal ważne i są wykorzystywane w rankingu. Ale czynniki behawioralne nadal są czynnikiem decydującym.