18 lipca 2012 r. Rada Federacji zatwierdziła pakiet ustaw, które tworzą w Rosji listę stron zabronionych dla dzieci. Wprowadzenie czarnej listy może wymagać dodatkowych inwestycji ze strony rosyjskich operatorów, co wpłynie na koszt usług dostępu do Internetu.
Rejestr stron zabronionych dla dzieci zacznie funkcjonować 1 listopada 2012 roku. W konsekwencji dostawcy i hostingodawcy zobowiązują się do blokowania dostępu do zasobów umieszczonych na czarnej liście przez władze wykonawcze. Nikołaj Nikiforow, minister komunikacji i środków masowego przekazu, zauważył, że wielu dostawców „nie posiada wystarczającego zestawu sprzętu technicznego, który ograniczałby dostęp do określonej strony konkretnego systemu”, a zatem stanie się to kwestią nowych inwestycji.
Rejestr będzie zawierał adresy stron i sieciowe adresy IP. Niezadowolenie firm internetowych i operatorów telefonii komórkowej spowodowane było tym, że wraz z nielegalnymi treściami z czarnej listy mogą dostać się strony całkowicie bezpieczne.
Oprócz blokowania adresów IP będzie obowiązywać również droższe blokowanie określonego adresu URL.
Denis Rychka, przedstawiciel Akado, proponuje wykorzystanie systemów zarządzania ruchem. System nie blokuje całej witryny, ale konkretną stronę, analizując adresy IP i nazwy URL podczas routingu. Ta metoda będzie również wymagała od dostawców dodatkowych kosztów. Jednocześnie ceny filtrowania wahają się od 3 milionów rubli za podstawowy poziom do 50 milionów dolarów za system filtrowania adresów URL na skalę federalną.
Spory o podwyżki taryf nie przyniosły konkretnych rezultatów. Przedstawicielka sieci Megafon Julia Dorokhina uważa, że nowe prawo nie powinno wpływać ani na szybkość, ani na koszty, przedstawicielka VimpelCom (Beeline) Anna Aibasheva zauważyła, że operator czeka na ostateczne dokumenty regulacyjne regulujące tworzenie czarnych list, przedstawiciel „ Rostelecom”nie udzielił konkretnych odpowiedzi dotyczących meritum pytań.
Oczekuje się, że zmiana taryfy wpłynie na mniejszych dostawców. Duzi operatorzy też będą musieli wydać pieniądze, ale w skali ich biznesu będzie to inwestycja niezauważalna.
