Jak Użytkownicy Facebooka Prawidłowo Zdiagnozowali Dziecko

Jak Użytkownicy Facebooka Prawidłowo Zdiagnozowali Dziecko
Jak Użytkownicy Facebooka Prawidłowo Zdiagnozowali Dziecko

Wideo: Jak Użytkownicy Facebooka Prawidłowo Zdiagnozowali Dziecko

Wideo: Jak Użytkownicy Facebooka Prawidłowo Zdiagnozowali Dziecko
Wideo: 9 USTAWIEŃ FACEBOOK'a 📱 które MUSISZ NATYCHMIAST ZMIENIĆ! ◉_◉ 2024, Grudzień
Anonim

Z sieci społecznościowej Facebook korzystają dziesiątki milionów ludzi. W niektórych przypadkach pomoc znajomych online może być bardzo pomocna. Przykładem tego był niedawny przypadek, gdy jeden z użytkowników pomógł postawić trafną diagnozę choremu dziecku.

Jak użytkownicy Facebooka prawidłowo zdiagnozowali dziecko
Jak użytkownicy Facebooka prawidłowo zdiagnozowali dziecko

Czteroletni Evan Owens miał częste napady padaczkowe, a lekarze nie potrafili zdiagnozować choroby. W niektóre dni chłopiec miał nawet 17 napadów padaczkowych - mówił o tym, że podczas ataku ciemnieją mu oczy, w uszach słychać brzęczenie. W desperacji matka chłopca nagrała na wideo kolejny atak syna i opublikowała go na Facebooku, prosząc o pomoc w zdiagnozowaniu choroby syna.

Na szczęście dla mamy i chłopca jeden z internautów był w stanie postawić prawidłową diagnozę, sugerującą, że dziecko cierpi na odruchowy napad niedotlenienia. Jest to zwykle spowodowane bólem lub strachem, a ściemnienie oczu i szum w uszach są wynikiem niedostatecznego dopływu tlenu do mózgu podczas napadu.

Po otrzymaniu rzekomej diagnozy rodzice zabrali Owena do Szpitala Uniwersyteckiego Wells, gdzie lekarze potwierdzili diagnozę. Ta choroba jest bardzo rzadka, dlatego lekarze mają problemy z jej rozpoznaniem. Lekarze uspokoili rodziców chłopca - według nich napady mogą się skończyć samoistnie, gdy Owen trochę się podrośnie.

Warto zauważyć, że to nie pierwszy raz, kiedy użytkownicy Facebooka pomogli w postawieniu prawidłowej diagnozy. Dzięki licznemu gronu odbiorców, wśród których jest wielu lekarzy z dużym doświadczeniem, możliwe staje się prawidłowe zdiagnozowanie choroby nawet w bardzo trudnych przypadkach. Na przykład nie tak dawno jeden z odwiedzających sieć pomógł rodzicom dziecka, którego zdjęcie przypadkowo zobaczyła na jednej ze stron na Facebooku. Zgodnie z charakterystycznym kształtem główki dziecka kobieta sugerowała, że ma rzadką chorobę - trigonocefalię.

Rodzice chłopca nawet nie przypuszczali, że jest chory, ale mimo to zwrócili się do lekarzy, którzy potwierdzili diagnozę. Terminowe wykrycie choroby znacznie zwiększa szanse na wyzdrowienie, dlatego pomoc była niezwykle przydatna. Co ciekawe, wielu lekarzy widziało chłopca wcześniej, ale żaden z nich nie zauważył żadnych oznak choroby.

Zalecana: