Duma Państwowa Federacji Rosyjskiej przyjęła w pierwszym czytaniu ustawę o cenzurze Internetu. Zgodnie z nim urzędnicy będą mogli zamykać strony internetowe bez decyzji sądu. Organem nadzorczym ma zostać Roskomnadzor.
Duma Państwowa rozważa naraz kilka projektów ustaw, które mają bezpośredni wpływ na Internet. Wielu ekspertów nazywa te przepisy szkodliwymi, a najbardziej niebezpieczne są opracowane zmiany w projekcie ustawy „O ochronie dzieci przed informacjami szkodliwymi dla ich zdrowia i rozwoju”. Zgodnie z tym prawem urzędnicy mają możliwość zamykania stron internetowych z zabronionymi informacjami w Internecie bez procesu. Ten rodzaj informacji obejmuje pornografię dziecięcą, propagandę narkotykową, informacje zachęcające dzieci do działań zagrażających życiu itp. Planuje się, że Roskomnadzor zleci organizacji non-profit monitorowanie stron zawierających nielegalne informacje. Po odkryciu takich stron wszystkie informacje na ich temat zostaną przekazane Roskomnadzorowi, który ma obowiązek ostrzec właściciela zasobu o wykryciu zabronionych treści. Jeżeli w ciągu 24 godzin właściciele zasobu w żaden sposób nie zareagują i nie usuną go, wówczas operator telekomunikacyjny lub dostawca hostingu będzie do tego zobowiązany. Zakłada się, że w Internecie powstanie rejestr stron zabronionych do rozpowszechniania, odzwierciedlający wprowadzenie blokowania zasobów internetowych. Jednak według tej wersji ustawy lista zablokowanych zasobów zawiera szereg kategorii subiektywnych i oceniających. Daje to społeczności internetowej prawo do mówienia o groźbie sparaliżowania dobrej połowy rosyjskiego Internetu. Ponieważ blokowanie przez adresy IP i nazwy domen może prowadzić do zakazu wielu zasobów w dobrej wierze. Jak to już wielokrotnie się zdarzało. Ochir Mandzhikov, rzecznik Yandex, zauważył, że projekt ustawy wymaga poważnych usprawnień, zwłaszcza w zakresie procedury wdrażania środków. Niezbędne jest zaangażowanie w to czołowych ekspertów branżowych i prowadzenie dyskusji publicznych.