Jak To Jest

Spisu treści:

Jak To Jest
Jak To Jest

Wideo: Jak To Jest

Wideo: Jak To Jest
Wideo: No Name - Jak to jest 2024, Listopad
Anonim

Sieci społecznościowe osiągnęły dziś wysoki poziom rozwoju. Ten poziom pozwala im wpływać na świadomość użytkowników w globalnej sieci. Na przykład przycisk „lubię to”, który niedawno się pojawił, stał się już integralną częścią rzeczywistości internetowej.

Jak to jest
Jak to jest

„Serca” sieci społecznościowych

Like (z angielskiego like) to narzędzie, które pomaga internautom wyrazić zgodę na treści zamieszczane w sieciach społecznościowych i innych zasobach internetowych.

Główną zaletą tego narzędzia jest łatwość obsługi. Wystarczy tylko „polubić” wpis, czyli naciśnij specjalny przycisk zatwierdzenia, a Twoja opinia zostanie wzięta pod uwagę. Żadnych e-maili ani dodatkowych komentarzy.

Mechanizm ten jest na tyle prosty, że po pojawieniu się w sieci społecznościowej szybko „przechwycił” wiele zasobów internetowych, w tym oficjalne strony znanych mediów, a także znane projekty: Google+, Youtube, Mail i inne. Oczywiście te systemy projektują własne, podobne do przycisków.

Jeśli strona nie udaje, że staje się globalna w sieci, jak wspomniano powyżej, do oceny materiałów na niej wykorzystywane są przyciski ze znanych sieci społecznościowych (częściej jest to Vkontakte i Facebook). Dzieje się tak, instalując oficjalny widżet w zasobie.

Po co jest?

Liczba polubień często wskazuje na popularność materiału i użytkownika, który ten materiał wrzuca.

Polubienia miały ostatnio duży wpływ na wybory użytkowników. Aby na przykład promować grupę Vkontakte, konieczne jest posiadanie dużej liczby polubień, a najlepiej repostów pod postami w społeczności.

Ekscytacja "serduszkami pod ava" osiągnęła taki poziom, że wielu użytkowników sieci społecznościowych, niezwiązanych z promocją grup, instaluje na swoich komputerach różne programy. Te narzędzia pozwalają automatycznie zlikwidować liczbę polubień.

Ale te programy nie są oficjalnie udostępniane przez sieci społecznościowe, więc jeśli zdecydujesz się z nich korzystać, możesz stać się ofiarą oszustw. W samych sieciach tworzone są grupy, w których dochodzi do „wzajemnej wymiany serc”, ta wersja „sztucznego oszukiwania” jest znacznie bezpieczniejsza.

Polubienia są często używane jako oceny w różnych sondażach. Ten, kto zdobędzie więcej „serc”, zostaje zwycięzcą.

Ogólnie rzecz biorąc, liczba polubień nie wpływa na promocję strony pod kątem optymalizacji SEO i nie stawia na najwyższych pozycjach w rankingu tych użytkowników, którzy mają wyższą popularność „polubień” w sieci społecznościowej.

Skąd wziął się podobny pomysł?

Pomysł husky narodził się w 1998 roku i został wdrożony w sieci społecznościowej Surfbook przez programistę Van der Meera. Złożył patent na ten wynalazek.

Od 2010 roku przycisk ten pojawia się na Facebooku (kciuki w górę), a nieco później na Vkontakte (w formie serca). Najnowsza sieć społecznościowa poszła nieco dalej, używając wraz z przyciskiem „Lubię to” funkcji „Powiedz znajomym”, która jednym kliknięciem dodaje wiadomość do osobistej strony użytkownika (nazywa się to repostem).

Zalecana: