Dlaczego Google Talk Przestał Działać

Dlaczego Google Talk Przestał Działać
Dlaczego Google Talk Przestał Działać

Wideo: Dlaczego Google Talk Przestał Działać

Wideo: Dlaczego Google Talk Przestał Działać
Wideo: Google wciąż przestaje działać jak naprawić błąd 22 czerwca. 2024, Listopad
Anonim

Po południu 26 lipca 2012 r. na użytkowników popularnego komunikatora Google Talk czekała bardzo niemiła niespodzianka - usługa po prostu nie działała przez 5 godzin. Do wieczora prace poprawiły się, ale oficjalne wyjaśnienia dotyczące przyczyny tak poważnej porażki od kierownictwa Google nie dotarły. Dlatego użytkownicy nadal muszą przedstawiać własne wersje.

Dlaczego Google Talk przestał działać
Dlaczego Google Talk przestał działać

Chronologia wydarzeń

Początkowo na swoich kontach w Google Talk użytkownicy zauważyli straszne zamieszanie – ktoś otrzymywał wiadomości wyraźnie zaadresowane do innych osób, ktoś z rozmówców nagle zwrócił własne wiadomości. Początkowo wielu "grzeszyło" na wirusy, problemy z komunikacją i nieadekwatność ich korespondentów. Jednak szybko okazało się, że to GTalk miał kłopoty.

Użytkownicy z całego świata nadal mogli logować się na własne konta, a nawet sprawdzać, którzy z ich znajomych byli online, ale nie było już możliwości wysyłania i odbierania wiadomości. Wkrótce zaczęły pojawiać się statusy od Google, które potwierdzały istnienie problemów i obiecywały szybkie rozwiązanie. Czas jednak minął, a sytuacja nie zmieniła się na lepsze. Ludzie wyrazili swoje niezadowolenie na innych stronach. Wkrótce Google Talk znalazł się w rankingu światowych trendów Twittera. Warto zauważyć, że po chwili sama usługa mikroblogowania „upadła”. Sprawność obu popularnych zasobów została w pełni przywrócona dopiero wieczorem.

Przypuszczalne przyczyny niepowodzenia Google Talk

Wersje o przyczynach niepowodzenia zaczęły pojawiać się, gdy tylko pojawiły się problemy. Pierwszą wersją była wersja „Olympic”. Można przypuszczać, że wiele osób na całym świecie zdecydowało się omówić zbliżające się otwarcie igrzysk w Londynie w tamtym czasie i ogólnie Igrzyska Olimpijskie 2012. W rezultacie usługa po prostu nie mogła znieść przeciążenia.

Wersja numer dwa to „haker”. Według informacji z sieci rzekomo w tym czasie miała miejsce pewna konferencja hakerów. Awaria mogła być spowodowana próbą zwrócenia uwagi właścicieli GTalk na istniejące „dziury” w serwisie. A może atak hakerski został zlecony przez konkurentów Google.

Trzecia wersja jest „paranoidalna”. Niektórzy użytkownicy przypomnieli sobie, że podobny bałagan pojawił się w Skypie. Niedługo potem w sieci zaczęły pojawiać się komunikaty, że ta popularna usługa telefonii VoIP rzekomo zaczęła szpiegować swoich użytkowników, a awarie były spowodowane modyfikacjami niezbędnymi do „działalności szpiegowskiej” w mechanizmie usługi. Pojawiły się również wezwania do zmiany komunikatora - przejścia na ISQ, Jabbera i inne mniej znane analogi, aby uniknąć szpiegowania również z GoogleTalk.

Jeśli przedstawiciele Twittera po wznowieniu pracy nie tylko przeprosili, ale również opublikowali szczegółowy i bardzo samokrytyczny raport na temat przyczyny awarii systemu, to Google nie otrzymało żadnego „debriefingu”. W ostatecznym statusie przedstawiciele firmy tylko przeprosili za niedogodności, powiedzieli, że praca przebiegła dobrze i doradzili użytkownikom, jeśli nadal będą mieli jakiekolwiek problemy, skontaktuj się bezpośrednio z obsługą. Oficjalne konto Google na Twitterze również nie opublikowało żadnych wyjaśnień dotyczących przyczyn problemów z GTalk.

Jednak wielu użytkowników komunikatora już zapomniało o tych nieprzyjemnych pięciu godzinach 26 lipca 2012 roku.

Zalecana: